Dzisiaj powstała moja pierwsza kosmetyczka. Pierwszy raz wszywałam zamek na wyczucie i.... trochę źle wyczułam :D ale na szczęście jak opanuje się otwieranie tej kosmetyczki to nawet nie zacina się materiał :D. No nic, jak na pierwszy raz jestem zadowolona. Jak to mówią praktyka czyni mistrza a tutki na youtubie jeszcze nie wszystkie obejrzane wiec... mam szansę jeszcze się naumieć hehe :).
Dobranoc :).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz